niedziela, 30 października 2016

13 Dolnośląskie Warsztaty Craftowe.....i nie tylko

Witajcie Moi Kochani

Wczoraj udało mi się być uczestniczką warsztatów craftowych. Brałam udział w warsztatach "Shabby Chic - techniki postarzania", które prowadziła Agnieszka Posłuszny z bloga Latarnia Morska.
Na warsztatach uczyłam się jak zrobić romantyczną kartkę, taką wypłowiałą  - robiącą efekt bardzo starej kartki. Oprócz tego dowiedziałam się wielu, fajnych rzeczy na temat tuszy, preparatów itp. Momentami bawiliśmy się jak dzieciaki np. nanosząc palcami prosto ze słoika gesso na kartkę.
W sumie było baaaaardzo fajnie, no i wiadomo po warsztatach szaleństwo zakupowe (ale o tym innym razem).
A oto efekt 2 godzinnych warsztatów:)










 
To już drugi raz jak uczestniczyłam w tych warsztatach (poprzednio w sierpniu) i powiem Wam, że naprawdę warto. Nie dość, że można tam spotkać przesympatyczne duszyczki, to tyle się dzieje, że aż nie chce się stamtąd odjeżdżać.

A teraz co u mnie?
Pomalutku tworzę karteczki świąteczne. Nie jest to żadne mistrzostwo, ale w tym roku znajomi i rodzina otrzymają nie kupne, ale własnoręcznie zrobione przeze mnie kartki i to mnie cieszy najbardziej:)
Dzięki poradom Gosi z Gosikowego Zakątka zafundowałam sobie wykrojnik, który robi taki fajne przeszycia na obrzeżach kartek no i już musiałam go wypróbować. Strasznie mi się podoba:)











A na koniec chciałam Wam pokazać jeszcze co mnie ostatnio zauroczyło. Otóż jest to tworzenie kwiatków z papieru czerpanego i foamiranu. Delikatnie barwię je albo kredkami albo farbkami akwarelowymi.  Dopiero debiutuję w tym, ale kiedyś trzeba spróbować no nie?:)


Te 5 szt. malutkich kwiatuszków to dzieło mojej córci. Zrobiła je z pasków papieru do quilingu:)





To tyle na dziś. Bardzo cieplutko w gronie obserwatorów witam Gosię Burczyk - cieszę się, że tu jesteś:)
Życzę Wam spokojnej i pogodnej niedzieli:)
Pa, pa.

piątek, 21 października 2016

Album z okazji rocznicy ślubu

Witajcie Kochani:)

Dziś chciałabym Wam pokazać moje najnowsze dzieło. Jest to album dla Jubilatów, którzy obchodzą 45 rocznicę ślubu.
Do wykonania albumu użyłam dwóch kolekcji Magicznej Kartki - Wiosenna Łąka i Rajski Ogród.
W albumie znajdują się już 3 wklejone zdjęcia - które z przyczyn oczywistych zostały zakryte. Reszta miejsc zostanie do dyspozycji Jubilatów.
W albumie znajduję się też sporo tagów - na życzenia, które wpiszą goście i rodzina:)

No to zapraszam do oglądania:)




 
ta piękna para na obrazku to prezent od Gosi:)
 
 
zdjęcia zostały zakryte...powiem tylko, że tutaj znajduje się piękne zdjęcie sprzed 45 lat, z dnia ślubu
























 
 
Zdjęcia były robione wieczorem, przy sztucznym świetle, więc przepraszam za ich jakość.
Mam nadzieję, że album spodoba się Dostojnym Jubilatom. Swoją drogą 45 lat bycia razem - wielka i piękna sprawa:)
 
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę spokojnego i udanego weekendu:)
Pa, pa



czwartek, 20 października 2016

Wśrod nas są same Anioły:)

Witajcie Moi Drodzy...

Za oknem zimno, ciemno, deszczowo...brrrr. Ale to tylko za oknem. Bo w moim serduszku jest niesamowita radość...której głównym sprawcą jest nasza Małgosia z Papierowego Jarmarku.
Wczoraj dotarła do mnie jak to Gosia napisała "skromna paczuszka". Jak ją zobaczyłam to oniemiałam, bo ta "skromna paczuszka" to w istocie mega paka:)

Nie wiem czym sobie zasłużyłam na taką dobroć? Gosia obdarowała mnie mnóstwem prezentów: pięknym notesem, cudownym motylem, mnóstwem kwiatków, naklejek, koronką, tekturkami, łakociami, świątecznymi karteczkami, cudami z masy tak pięknymi, że nie mogę oderwać oczu.
I zobaczcie czym jeszcze obdarowała mnie Gosia - widokówkami z ikonami, czym już mnie całkiem rozkleiła....bo ikonografia to moja wielka pasja i miłość.
Zresztą zobaczcie sami...
Kochani przepraszam za jakość zdjęć, ale jak wychodzę do pracy jest ciemno, jak wracam jest już zupełnie szaro i brak fajnego światełka do zrobienia dobrych zdjęć...a chciałam się z Wami podzielić swoją radością

popatrzecie....czegóż tu nie ma...

 
Przepiękny notes z motylkami:)

 
papierowe tekturki - są poprostu urocze...


 Ja wiem, że dla niektórych to nic takiego, ale dla mnie te ikony są czymś szczególnym


Powiem Wam, że w realnym świecie nie doświadczam tylu wspaniałych gestów - jakimi mnie obdarza blogowy świat. Ale jednocześnie jak szczęśliwym można być, wiedząc, że wokół są tak wspaniałe duszyczki jak Wy:)

Gosiu Kochana...bardzo, bardzo Ci dziękuję, z całego mojego serduszka za Twoją bezinteresowną dobroć. Sprawiłaś mi ogromną niespodziankę:) DZIĘKUJĘ:)

A ja już idę "tworzyć" bo aż mnie łapki swędzą, żeby te piękności wykorzystać:)

Pozdrawiam Was bardzo cieplutko i radośnie.
Pa, pa.

wtorek, 18 października 2016

Quiligowe cudeńka

Witajcie Kochani

Dziś pojawiam się na krótką chwilkę. Obiecałam mojej córci, że zaprezentuję na blogu jej ostatnią pracę jaką zrobiła - a mianowicie quilingową kartkę. No i skoro obiecałam to nie ma mocnych - bo młoda mi dziurę w brzuchu wywierci:)

Moja młoda to też taki "grzebek" jak mama:) Próbuje swoich sił w czym się da....i w hafcie, i szyciu i szydełku, i w wielu innych rzeczach. Jednak uwielbia quilingowe zabawy z kolorowymi paseczkami papieru:)
Oto co stworzyła kilka dni temu:) Taka słodka karteczka.




Witam ciepło w gronie obserwatorów Małgorzatę Zoltek - cieszę się, że bywasz na moim blogu:)
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę spokojnego wieczoru:)
Pa, pa

sobota, 15 października 2016

Akcja dla Amelki

Witam Was cieplutko:)

Jakiś czas temu z bloga Gosi dowiedziałam się o akcji dla Amelki. Postanowiłam dołączyć się i zrobić kilka drobiazgów (tym bardziej, że okazało się, że Joasia, która całą akcję nadzoruje mieszka jakieś 30 kilka km ode mnie:).
Wykonałam dla Amelki kilka kartek świątecznych i albumik.
I teraz Kochane Moje proszę Was o poradę....bo zwyczajnie jedną rzecz w albumie sknociłam (nie wiem - przez nieuwagę, przez gapiostwo). Ale do rzeczy....zaraz opiszę o co mi chodzi... Mój błąd znajduje się na zdjęciu nr 6 - więc  przy nim opiszę mój problem...

Zapraszam do oglądania










w kieszonkach znajdują się maty na zdjęcia



 
 
I teraz moja skopana strona w albumie... 
jak widzicie jest tutaj taka górna, otwierana zakładka....i przykleiłam papier z ptaszorkiem do góry nogami.....jak zauważyłam to już było za późno, żeby go oderwać....
I teraz nie wiem czy zostawić tak jak jest, czy jednak lepiej nakleić nowy papier tak jak powinno być....
Dziewczynki Kochane doradźcie...



















Nie ozdabiałam stron w albumie dodatkowymi " przydasiami", bo uważam, że papier "Zaczarowane Święta" z Magicznej Kartki jest tak bogaty w kolory i wzory, że nic więcej tu nie potrzeba.
Nie chciałam też "przedobrzyć okładki", więc dodałam tylko kilka kwiatuszków i drewnianego renifera.
Te zielone kwiatki to moje dzieło:):) Robiłam je dziś po raz pierwszy z pianki - tylko trochę mi się wydaje za gruba - więc muszę się zaopatrzyć w jakieś cieńsze arkusze.


Stworzyłam też trzy karteczki świąteczne - także dla Amelki

 

 
Na tej kartce próbowałam moich sił w embossingu - a konkretne z choinką (użyłam pudru z brokatem), żeby choinka ładnie się błyszczała


i zbliżenie na choinkę
 
 
I tą samą zabawę z embossingiem powtórzyłam na okrągłej, tekturowej ramce 
 
 
 zbliżenie na błyszczący brokacik


Kochani liczę na Wasze zdanie i porady co do mojej gafy w albumie i z góry bardzo Wam za wszelkie opinie dziękuję:)
Na moim blogu witam w gronie obserwatorów Elę Wróbel - bardzo się cieszę, że tak wspaniałe osoby odwiedzają mój blog:)

Życzę Wam miłego i spokojnego weekendu:)
Pa, pa

DOPISEK DO POSTA

Kochane Moje bardzo Wam dziękuję za tyle porad odnośnie albumu. Wszystkie skrupulatnie przeczytałam i przeszukałam moje pozostałe papiery z tej kolekcji czy mam jeszcze jakiegoś "ptaszorka".....i ufff....znalazłam jeszcze jednego i spróbowałam przykleić go tak jak radziła Małgosia.
Oto jak wygląda teraz ta stronka...troszkę przewrotnie, ale myślę, że efekt wyszedł fajnie:)



piątek, 14 października 2016

Pamiątka ślubna po raz kolejny

Witajcie Moi Kochani

Mroźny poranek dziś u nas....a ja z kawusią zasiadłam do laptopa...grzejniczki grzeją...jest cieplutko - czyli tak jak lubię:)
Ostatnio ze względów zdrowotnych mam trochę więcej wolnego czasu i jeśli tylko samopoczucie pozwala to relaksuję się coś tam tworząc:)
Moja znajoma poprosiła mnie o zrobienie pamiątki ślubnej i jakiegoś małego "czegoś" w stylu taga na butelkę wina.
Oto co powstało...


Tak wygląda pudełko z zewnątrz


kartka ślubna





pudełko z kartką


a tu tag na butelkę wina


i całość w komplecie


Serdecznie witam na moim blogu nową obserwatorkę Lalalilu - miło mi, że trafiłaś do mnie:)
Życzę Wam Kochani spokojnego i ciepłego początku weekendu:)
Pa, pa

czwartek, 13 października 2016

Czekoladowniki dla nauczycieli

Witajcie Kochani

Chciałabym pokazać Wam dzisiaj to co robiłam w ostatni weekend. A mianowicie czekoladowniki. Będą to upominki od całej klasy mojej córci dla każdego nauczyciela, który ich uczy z okazji jutrzejszego Dnia Nauczyciela. Co roku standardowo były to kwiatki - a teraz wpadłam na pomysł, żeby zrobić coś innego niż zazwyczaj.
Mam nadzieję, że słodkie upominki będą się podobać:)
Inspirację do zrobienia czekoladowników znalazłam na kanale Kasi.
Do każdego czekoladownika dołączony jest mały tag z imieniem i nazwiskiem nauczyciela (na fotkach tagi są odwrócone,więc tego nie widać).

No to co - zapraszam do oglądania fotek:)











Życzę Wam Kochani spokojnego popołudnia i dziękuję za wszystkie słowa jakie tu zostawiacie.
Pa, pa